Definicja gwałtu w obecnym kształcie jest niepełna. Zgoda. Należy to zmienić !
(Wymaga poszerzenia czynności seksualnych nie ujętych w prawie).
Obecna definicja nie zakłada (jak podnosimy), że musi nastąpić czynny opór. Więc ta linia argumentacji może być problematyczna.
Zgoda na seks jest bardzo istotnym czynnikiem, którego w definicji brakuje.
Pokazuje to, jak wiele (głównie) kobiet „godzi się” na seks, mimo, że nie ma na niego ochoty – obowiązek małżeński, lęk przed odmową ze względu na gniew przełożonego, zależności materialno-bytowe. Można by mnożyć.
Zgoda ta jednak powinna być doprecyzowania i uszczegółowiona. Warto przeanalizować definicję zgody na warstwie semantycznej.
A może definicja, powinna w takim kierunku podążyć:
„Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego: przemocą, groźbą bezprawną, podstępem, WYKORZYSTUJĄC JEJ NIEMOC (PSYCHICZNĄ, FIZYCZNĄ) DO SPRZECIWU WOBEC TEGO AKTU, podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 do 12”.