Posłanka Lewicy, członki Wiosny, doktora nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa, aktywistka, społeczniczka, trenerka antyprzemocowa, od 20 lat prezeska Lubuskiego Stowarzyszenia na rzecz Kobiet BABA, związana także z Ruchami Miejskimi.
Ponad 20 lat temu, w piękne sierpniowe południe, w parku obok uczelni zmieniło się moje postrzeganie przemocy seksualnej. Uniknęłam gwałtu, obroniłam się przed seryjnym gwałcicielem. W kolejnym roku BABA rozpoczęła szkolenia dla 16 tys. dziewcząt i młodych kobiet. Ale, czy gdybym nie zdołała się obronić, czy tak otwarcie mówiłabym o gwałtach i molestowaniu? Czy miałabym odwagę przyznać, że doświadczyłam krzywdy i nie zdołałam się obronić? Przez 20 lat spotkałam setki kobiet, które nie były w stanie się obronić, którym nie dane sprzeciwić się złu. Ta ustawa jest dla nich i z solidarności z nimi.