W fundacji pomagamy kobietom, które doświadczyły gwałtu i wiemy, z jaką traumą wiąże się dochodzenie sprawiedliwości w polskich sądach. Kobieta musi tłumaczyć, że się broniła, że nie prowokowała. Oskarżony jest bezkarny. Badania pokazują, że dzieje się tak jedynie w przypadku spraw o zgwałcenie, gdy pokrzywdzoną jest kobieta. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości przerzucają winę i odpowiedzialność ze sprawcy na ofiarę. Polska pod względem wyroków za gwałt, nawet te ze szczególnym okrucieństwem, ma najniższe wskaźniki w Europie. Polska musi przestać być rajem dla gwałcicieli. Czas, by broniła i wspierała pokrzywdzone i uznała, że tylko „tak” oznacza zgodę, a seks bez zgody to gwałt i zmieniła prawo.
Ruch #MeToo uświadomił nam wszystkim, jak wielka jest skala przemocy seksualnej, której nikt nie ściga, której się nie penalizuje, której się nawet nie zauważa. Uświadomiliśmy sobie, że ciało kobiety nie należy do niej, że kobiety i dziewczynki można dotykać, by się podniecać, można potraktować kobiety przedmiotowo, by czerpać satysfakcję seksualną. Nie trzeba prosić o pozwolenie, by dotknąć kobiecej skóry, włosów, ust czy miejsc intymnych. Kobieta jest traktowana niczym towar na straganie, który dotyka się i sprawdza jego jakość. Kobiece ciało należy do każdego, dopóki się jej nie zmasakruje. Nawet gwałtowi musi towarzyszyć skrajna i łatwo zauważalna przemoc, by sprawca mógł zostać osądzony. Możni tego świata, prezydenci wolnego świata mogą przyznać, że lubią łapać obce kobiety za piersi, czy wkładać im ręce w krocze. Kobiece ciała należą do kobiet i wreszcie należy to przyznać. Nie Twoje ciało, wiec nie ruszaj, dopóki nie dostaniesz pozwolenia! Jeśli jako społeczeństwo nauczyliśmy się, że jedynym sposobem na niwelowanie molestowania seksualnego w miejscu pracy, jest przerzucenie obowiązku dowodzenia niewinności na pracodawcę odpowiedzialnego za warunki pracy, to możemy się też nauczyć, że kobieta ma prawo decydować o swoim ciele, a partnerzy seksualni muszą być pewni, że kobieta chce kontaktu seksualnego. Jeżeli jesteśmy w stanie uczyć dziewczynki i kobiety, jak unikać przemocy seksualnej, to możemy też uczyć i wychowywać chłopców i mężczyzn szacunku dla kobiet i ich integralności cielesnej. I temu na służyć nowe prawo.
Gwałt w polskim prawie traktowany jest jedynie jako występek. Dlatego ogromna część wyroków kończy się dla sprawców zawieszeniem kary. To jawna niesprawiedliwość i okrucieństwo. Dzisiaj państwo nie stoi na straży bezpieczeństwa ofiar. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uznał, że 14-latka nie została zgwałcona, ponieważ nie krzyczała. Sąd w Poznaniu obniżył wyroki dwóm mężczyznom, ponieważ uznał, że nie zgwałcili a “jedynie” wykorzystali bezradność kobiety. Nie mogła się bronić bo wcześniej dotkliwie ją pobili. Do końca życia będzie wymagała całodobowej opieki. Czas z tym skończyć! Ustawa Lewicy zmienia definicję gwałtu i podwyższa minimalną karę dla gwałcicieli
Konwencja Stambulska nie jest w Polsce w pełni realizowana, psycho-prawica chce ją wypowiedzieć, ale my jako Lewica chcemy wprowadzić wszystkie postanowienia konwencji antyprzemocowej. Jednym z tych postanowień jest definicja gwałtu. W tym miejscu musi nastąpić radykalna zmiana, aby to nie ofiara musiała udowadniać, że nie jest wielbłądem, że się broniła i nie chciała kontaktu seksualnego. W Kodeksie Karnym musi zostać wprowadzona zmiana, która dodawałaby nową przesłankę gwałtu, o braku zgody na obcowaniu płciowe.
Projekt ustawy, który wprowadza takie zmiany otrzymaliśmy z Fundacji Feminoteka i dzisiaj rozpoczynamy jego konsultacje społeczne. W pierwszym roku obecności Lewicy w parlamencie udało się przeforsować ustawę izolacyjną, to mam nadzieję, że kolejny rok uda się zakończyć następnymi pozytywnymi zmianami, które będą chroniły kobiety przed agresją. Należy jednak pamiętać, iż zdarzają się również przestępstwa tego typu, w których ofiarami są mężczyźni.
Chcemy wprowadzać takie rozwiązania, które są standardem cywilizacyjnym na poziomie europejskim i po to właśnie została przyjęta Konwencja Stambulska, aby państwa naszego kontynentu zrównały się pod tym względem.
Posłanka Lewicy, członki Wiosny, doktora nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa, aktywistka, społeczniczka, trenerka antyprzemocowa, od 20 lat prezeska Lubuskiego Stowarzyszenia na rzecz Kobiet BABA, związana także z Ruchami Miejskimi.
Ponad 20 lat temu, w piękne sierpniowe południe, w parku obok uczelni zmieniło się moje postrzeganie przemocy seksualnej. Uniknęłam gwałtu, obroniłam się przed seryjnym gwałcicielem. W kolejnym roku BABA rozpoczęła szkolenia dla 16 tys. dziewcząt i młodych kobiet. Ale, czy gdybym nie zdołała się obronić, czy tak otwarcie mówiłabym o gwałtach i molestowaniu? Czy miałabym odwagę przyznać, że doświadczyłam krzywdy i nie zdołałam się obronić? Przez 20 lat spotkałam setki kobiet, które nie były w stanie się obronić, którym nie dane sprzeciwić się złu. Ta ustawa jest dla nich i z solidarności z nimi.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.